Nie Lubię
Title | Nie Lubię |
---|---|
Artist | DDOT [PL] |
Album | DAILY DOSE OF TRAP |
Release Date | 2021-11-19 |
Description | „Nie Lubię” jest pierwszym utworem zapowiadającym nadchodzący album pt. „Daily Dose Of Trap”. |
Lyrics | [Refren: Pałac] Mówię ci mała, że nie lubię, jak za dużo mówisz Chyba dotrze tylko, jak mi się z kontaktem dłuży Telefon wydzwania, wzywają mnie na zeznania Tego też nie lubię, no bo muszę kłamać Don't like fake hoes, czemu tylko takie znam? Wkurwia mnie trzeźwość, dlatego jeden zamieniam na dwa Nie lubię nudy, dlatego teraz jaram jointy w korku A jak pokażą zdjęcie, powiem, że to był sobowtór [Zwrotka 1: Malarz] Ona nawet nie wie, że to nie moja main miłość Z chłopakami robię tracki, to moja powinność Z nią na kanapie robię bang - seksualną czynność Ona wcale nie wstydzi się, nie wie co to intymność Chuj mi w twoje łzy, przecież niе mogę ich zmyć Płacisz za to co twoje, za to co zrobiłeś ty Ja płacę za to all-in, ty bierzеsz to na leasing Ja popaliłem trochę jointów, tego nie możesz zmyć Nie lubię fake hoes, nie lubię fake bitches Nie lubię fake hoes, nie lubię fake bitches Nie lubię fake hoes, nie lubię fake bitches Nie lubię fake hoes, nie lubię fake bitches, nie, nie [Zwrotka 2: Bibi] Yo, nie lubię ciszy a lubię gdy nie mówi do mnie już nikt Mam cztery gibony policzysz do trzech to na mnie nie-nie będzie już nic Matka natura się pruje, eksterminuję jej trawę bo to kurwa lubię Sumienie nabiło mi nowy rachunek, dookoła znowu świat cały wiruje Chcemy to wszystko mieć jak nigdy, w życiu nie spojrzę co ty o tym myślisz Zajadam bit, apetyt mam wilczy, zwijam gibona i spalam odciski Te moje prochy za siebie wrzucę, trapuję tracki, zaraz ugotuję All day wysoko, na niebie szybuję, poparzyłem słowem, a tego nie czuję Nakazów, zakazów nie toleruję, typów niektórych po prostu nie lubię Puszeni ludzie jak jebane pudle, żyłem pięknie, żyję cudnie Yeah, żyłem pięknie, żyję cudnie, ta, żyłem pięknie, żyję cudnie (holla) [Refren: Pałac] Mówię ci mała, że nie lubię, jak za dużo mówisz Chyba dotrze tylko, jak mi się z kontaktem dłuży Telefon wydzwania, wzywają mnie na zeznania Tego też nie lubię, no bo muszę kłamać Don't like fake hoes, czemu tylko takie znam? Wkurwia mnie trzeźwość, dlatego jeden zamieniam na dwa Nie lubię nudy, dlatego teraz jaram jointy w korku A jak pokażą zdjęcie, powiem, że to był sobowtór [Zwrotka 3: Blady] Nie lubię jak za dużo gadasz do mnie głupia cipo Nie lubię nie pamiętać, ale czasem się zdarzyło Omijam fake hoes, no bo zawsze z mą drużyną Jak będziesz grzeczny, to cię moi ludzie nie zabiją Omijam fake hoes, to zapadło we mnie bardzo serio Ja never sober, no bo co to jest ta trzeźwość? Nie chce wiedzieć, co to trzeźwość Sober - ja nie chcę wiedzieć co to Omijam fake hoes, niezależnie która mi podaje rękę Wiem to, ja ciągły progres no bo nos nie ujebany m-ką Jebany głupku, zabawiam się z twą panienką Pozdro ŁDZ, zawsze pants low You might also like[Zwrotka 4: Duczak] Nie próbuj mnie załadować pod chuja bo znamy to Nie jakiś Fukaj, tylko cipo Pikers dawno mi kurwa pokazał, czym jest tu ten blok Fuck these fake hoes, z jedną już taką miałem do czynienia Ziomale zmieniają topy na peso, żeby mieć się za co ubierać Drop-top góra dół, baby właź na stół Zioło a nie szczur, jak puszczasz parę - w dupę chuj Tylko dobry krój, wszystko dopasowane Napełniłem ją jak nabój - Mr. Atrament To mój sakrament, dlatego szlifuję go jak diament To styl życia który wiodę, rymy to moje zeznanie Jak jest fake, to chodzi tylko o jedno Jej naturalne piękno, jebać wnętrze, noszę pants low [Refren: Pałac] Mówię ci mała, że nie lubię, jak za dużo mówisz Chyba dotrze tylko, jak mi się z kontaktem dłuży Telefon wydzwania, wzywają mnie na zeznania Tego też nie lubię, no bo muszę kłamać Don't like fake hoes, czemu tylko takie znam? Wkurwia mnie trzeźwość, dlatego jeden zamieniam na dwa Nie lubię nudy, dlatego teraz jaram jointy w korku A jak pokażą zdjęcie, powiem, że to był sobowtór |