Odmieńcy

TitleOdmieńcy
ArtistKat
AlbumBastard
Release Date(not set)
Description?
LyricsMoja moc karmi się żarem
Palących mnie ciał
- zawsze byłem "czarnym kozłem"

-Chodźcie!
-Chodźcie przeklęte!
Ja, nie eunuchów żak
Moje samcze narzędzie...
Stać - jako tron

Czy wam nie szkoda lat na pieprzenie o złu
- Aby w ten sposób móc ukryć swą bezpłciowość?
Jakże śmieszna jest cała wasza rasa
Jakże smutne jest obcinanie jaj

Oto
Nad ogniem z drew
Szydzi spalona jej twarz
Zawsze była czarną owcą

Chodź ty do mnie przeklęta!
Ja, nie eunuchów żak
Jesteś dla nich zaklęciem
Pełna czaru, odmienna-zła

Masz w ciele szalony wiatr - "Amoralność"
- Dar pełen burz, wodospadów, ryku rzek
W wężowej pościeli ołtarzem jesteś mi
You might also likeMoja moc karmi się żarem
Palących mnie ciał
- zawsze byłem "czarnym kozłem"