Na rozstaju dróg
Title | Na rozstaju dróg |
---|---|
Artist | Szulik |
Album | Na rozstaju dróg |
Release Date | 2021-07-07 |
Description | ? |
Lyrics | „Na najważniejszych życiowych rozstajach nie stoją żadne drogowskazy" [Zwrotka 1] Podobno na rozstaju dróg stoi dobry Bóg Rozświetla latarnią mądrości zawiłości ludzkiej drogi Karczmy na rozdrożach przekraczam próg Pytam tedy Boże drogi, czemu nie było Cię wtedy Gdy błądziłem? Potykając się o chwiejne nogi, kiedy przechodziłem Obok Twych świątyń Milczałeś jak one, puste niczym moje wnętrze po tym co się stało Widząc wrak człowieka, na którego za zakrętem zguba czeka, powiedz, było Ci mało? A może chciałeś bym się zgubił, abym więcej się nie chlubił Zasadami, wiedział, że fortuna kołem się toczy, że każdy w tym i ja, kiedyś się stoczy To, że muszę się podnieść i stanąć do walki nie tylko na przechwałki Że muszę prawdzie spojrzеć w oczy Ja kontra armia zmroczy – [Zwrotka 2] – Ja kontra armia zmroczy, pomógł wtedy ogień w środku smoczy Co go żadna z łez niе zmoczy, pomógł mi ogrom filozoficznych tez Które mówiły wtedy jaki świat naprawdę jest, ej czy to był test? Czy to była chaosu harmonia? Tego nie wiem, trochę jak emocjonalna agonia Stoję na rozstajach teraz znowu, oświetla mnie księżyc w nowiu Co raz widzę paradoksy świata i te zawarte we mnie Bo nie zwalnia gonitwa myśli nocą oraz ta we dnie Pozwól, że zapowiem tym krótkim wstępem moją płytę Jeśli pozostaniesz odkryjesz ze mną szczyty jeszcze niezdobyte Muszę zdefiniować siebie na nowo, to tych wspomnień selekcja Składających się na mą osobę i to czego chcę Czego chcę, #introspekcja – [Zwrotka 3] – #instrospekcja, niejedna w życiu lekcja dawana i od niego brana Z młodego padawana zamieniłem się w starego pana Co próbuje być w bycie i nie godzi się by przeminęło życie Biorę wdech i wydech, wdech, wydech Kładę gęsto jak maestro i często jedną literą zmieniam cały sens Kiedy kładę akcent, gdy spadają gwiazdy na to by Śnić swoje dni, ale nie jak każdy Gdyż to co jedni nazywają codzienności staraniem Dla mnie jest niczym innym jak tylko umieraniem Nie powiem "weź się zamień" Bo stałbyś jak na baczność stoi kamień Nie znając drogowskazów muszę wybrać ścieżkę By regułę potwierdzić jak biały kruk Nie wiedząc w który z obrazów duszę przybrać jestem: „Na rozstaju dróg”You might also like |