Spalam krople (obiecuję sobie 2)
Title | Spalam krople (obiecuję sobie 2) |
---|---|
Artist | Szulik |
Album | Na rozstaju dróg |
Release Date | 2022-07-07 |
Description | ? |
Lyrics | [Zwrotka 1] Spalam krople, choć w deszcz moknę Zrywam sople i zamieniam na ogniste języki Co dają dar języków, dar mowy, dar by na beacie Wpaść na pętlę jak króliki we wnyki I być jak... być przy kimś, stać się kimś Unikalnym, one and only, to nie styl banalny Co ma trafiać w łatwe panny Dać myśliwemu strzał z jednorurki w zad sarny Co-piątkowy pokarm sakramentalny, pierdole to Już raz zaliczyłem dno, wąchałem bagno od spodu I przekonałem się, że tylko ładnie wygląda W odbiciu promieni zachodu, tam zapomnij o Bogu W mroku jak w amoku, obrazy władzy skazy, doznajesz szoku Bo w szkole w SzOKu, pełen błysku w oku Nie myślałeś o widoku spijania z panien soku W żadnym z myślowych skoków Co się później działo, niech wyjaśnią w epilogu, śmiało Wytaczam to działo już nic nie wpiszesz w biogram Po tym kiedy skończę, odczytaj klucz Zamknij na zamek i się ucz młody Jak powinien wyglądać horyzont myślowy [Refren x2] Gardę, gardę, trzymaj gardę Bo nawet, gdy padnę, to powstanę Doczołgam się rozdwoję, choć zamkniesz bramę To i tak zrobię swoje - jako w niebie tak i na ziemi - amen Marzenia się spełniły, rewers Zapamiętaj datę – 7.07 [Zwrotka 2] Kiedyś stałem nad tym brzegiem, nie wiedząc nic o rapie Dziś, znudzony biegiem, po dwóch latach chyba łapie Gdy widzę, że byle raper może rapier jak on tępy trzymać w łapie Zabieram głos w tej sprawie i ze względu na ich błędy, staje się bezwzględny Tak-że błąd wyniesie zero - dokładnie tyle co ty ściero Mianuję siebie Szczerbcem, jak królowie, przywracając dynastię Choć mało kto zrozumie, to przy naszej sumie Gdy weźmiemy dwumian, podnosząc do mojej potęgi To porobisz za zero we wzorze, nie-silnię krzycząc przy tym Jak wykrzyknik cienki „dzięki” Jeszcze sprawię, że się dowiesz co piszczy w trawie Bo nie trawię, gdy żniwa krwawe przynoszą katusze tej muzyce Jebać, nie kiwać pod to głową, to mój raport z walki o duszę "I tego właśnie wam życzę, dostojni panowie" Byście znali choć połowę wersów z "Obiecuje sobie" Bo choć nie wiedziałem co to DAW, mix, master I płynąłem jak kłoda, a w Anglii krzyczeli disaster To leciałem do starego Shura, Babcię rozpierała duma Pojemnościowy majk, a dynamiczny, co to za różnica? Każdy z podstawowych terminów tajemnica, weź już nie wyliczaj Aż w końcu zacząłem uczyć się od Bisza I po rozmowach z nim wiem, że przeszedłem tę drogę By być jednym z tych banitów nielicznych Którzy w przerwie od rozkmin metafizycznych Sieją wpierdol wokalno-lirycznyYou might also like |