W górę jadę windą
Title | W górę jadę windą |
---|---|
Artist | White House Records |
Album | Kodex IV |
Release Date | 2012-05-15 |
Description | ZNAJDZIECIE NAS RÓWNIEŻ NA INSTAGRAMIE! Rap Genius dla Początkujących? Jak korzystać z Rap Genius?Jak tworzyć własne adnotacje? |
Lyrics | [Hook] x2 W górę jadę windą sobie A wokół mnie pisk, rozpiździaj i krzyk A ja wybrałem inną drogę Naciskam przycisk, jadę prosto na szczyt [Verse 1] Mam swoją drogę, słowem tworzę modę, jestem szczery Wchodzę z słów korowodem, to jest KODEX numer cztery Pamiętasz? Pierwszy KODEX, proces, potem był wyrok Te nieprzespane noce, gdy potem zlewałeś wyro Pamiętasz? godzinę zero, nieco styrany Merol Przyjeżdża słów tyralierą, lider liter, tyran jak Neron Tysiące słów, setki rymów, tyrań z Matheo Powracam znów dziś z Laską i Magierą! Historia zatacza koło, mój rap ma już w chuj lat Jak nas nie znasz to weź se nas wygooglaj Wiedziemy good life, kotów paru wśród nas Gadka brudna, Laska, weź mi loop daj Jestem Gural, pod nogami grunt mam A głowę w chmurach i betonowy blues gram Robię biznes, worek nowych bluz mam Bo widzę w tym sens, dziś wam go wyłuskam I już nie bluzgam, w ręce mam buzdygan Złoto z ust wylewam, wciąż w chuju gusty mam Flow tłusty mam, złotousty szpan, w rapie 6 dan Skurwiele wiedzą, w chuj tyle kapusty mam Jebana dwudziestka, miała być szesnastka Tak mam, kiedy grass mam, rap Wam cały czas gram! [Hook] x2 [Verse 2] Chcesz rapu? Nie ma problemu, jestem z Harlemu Bo urodziłem się w podziemiu jak w więzieniu 2Pac Nie palę głupa, to nie umpa-umpa disco Ja liczę utarg, skurwiele chcą, żebym upadł nisko Mimo wszystko, kocham tę robotę Rekin w ławicy płotek, chuj wie co będzie potem Don i Biały Dom, zgarniamy cały plon O naszych hejtach wciąż krążą kawały, ziom Nasze kanały to: ulica, ludzie, blok Mamy wspaniały flow, gramy przez cały rok Don i Biały Dom, zgarniamy cały plon O naszych hejtach wciąż krążą kawały, ziom Nasze kanały to: ulica, ludzie, blok Mamy wspaniały flow, gramy przez cały rok Zgiełk niczym w ulu dla tych osiedli murów Gram, skwar, jak Urugwaj, człowiek z marmuru dwa U Babilonu bram trwa bitwa z Uruk-hai Bum jak w Kabulu, rest in peace Guru To jest dźwięk bólu, woła mnie zew Cthulhu Płonie krew królów, chłopaki czują wstęt do munduru Śmierdzi [?], na deptaku, chłopaku Nie są od Ciebie gorsi, ci co stoją na zmywaku Nie są od Ciebie lepsi, ci co jeżdżą S'kami Ja idę w parze z marzeniami You might also like[Tekst - Rap Genius Polska] |